www.zswladek.fora.pl

klaudynka

jak u was po powrocie do domu rodziców z wywiadówek toczy się akcja??

kasia:)

no w sumie to u mnie jest lajcik ;] zawsze przed wywiadówką mam pykora,a potem okazuje sie że nie potrzebnie,bo kończy sie tylko na textach w stylu "paprawisz to" Razz

Martynka

u mnie po wywiadówce jest nie najgorzej, bo mama nie chodzi na wywiadówki, ale i tak sie dowiaduje co przeskrobałam... No i w tedy kara, albo kazanie... Confused

Darunia:-)

Nie jest tak żle Very Happy

Asia

U mnie to różnie bywa. Czasem mam małą lipe za oceny albo wagary. Kiedyś jak przyszli z wywiadówki na miesiąc wynieśli mi komputer i telewizor, zabrali telefon i nigdzie nie mogłamwychodzic ani nikt nie mógł mnie odwiedzić Sad

Drewniana

A odemnie nikt nie poszedł na wywiadówke Razz

MAJ

Ja mam zawsze przerabane bo moja mama chodzi na wszystkie prawie wywiadowki.

emief

u mnie jest spoko. W końcu to moje oceny ale rodzicie i tak chodzą na wywiadówki, ale za duzo po nich nie gadaja.

Mazur

Ja mam totalny lajcik po wywiadówce Smile

oceny mam w miare dobre więc starzy nic nie gadali... ( tylko troche ojciec sapał o oceny z macy)....w sumie pełen looz Very Happy

Sela

Ode mnie też nie był nikt, a jakby poszli to by chyba za ciekawie nie było :]

sweetheart

Trochę się boję przed wywiadówką, ale później się okazuje, że jest spoko. Chociaż teraz nie wiem jak będzie Confused

madzia

U mnie w domu po wywiadówce nie jest najgorzej... moi rodzice uważają, ze nie ucze sie źle, ale i tak mi mówią, że mam więcej czasu poświęcać nauce...hehe Razz