www.zswladek.fora.pl

emief

Na pewno zmienił bym podejscie do prac domowych. Powinny byc tylko dla chętnych a nie ze wszyscy muszą je miec. Uczeń uczy sie w szkole a w domu moze sobie co najwyzej cos powtórzyc a nie siedziec nad ksiązkami do 4 w nocy.Prace domowe powinny byc tylko dla chętnych ja tak uwazam.

Sela

Ja myślę że dla wszystkich. Ale nie żeby zadawać 10 zadań o tym samym. Ja rozumiem 2 proste zadanka zeby wyćwiczyć w sobie samodzielną pracę , no ale to już przesada nie wiadomo ile tam zadać :/

Drewniak

Ja uważam, że powinny być dla wszystkich,ale znacznie mniej, bo co z tego, że uczeń nie zrobi sam 10-ciu zadań, tylko przepisze w szkole i potem nic z tego nie rozumie. Jesli bedzie chcial sie nauczyc czegos, to sam bedzie robil inne zadania, zeby sie sprawdzic.

LeitO

no fakt lepiej gdyby bylo ich mniej, to wtedy by sie samemu je zrobilo, a tak wszyscy rano spisuja.

Drewniana

No właśnie w szkole robimy zadania i "ciężko" pracujemy a po szkole powinno się mieć czas dla siebie a nie siedzieć nad górami książek z zadaniami domowymi

kasia:)

Rozumiem jak zadadzą tylko troche,jedno zadanie czy cos....bo gdyby tego nie robili to mało by nam zostało w głowie:P.Ale nie muszą zadawać tak dużo. Very Happy

Mała

Za duzo zadń domowych!! Każdy nauczyciel z naszej szkoły chyba nie zdaje sobie sprawy że są też inne przedmioty! Zadaja prace i dużo do nauki nie myśląc o tym że są jeszcze inne zajecia. I jak tu sie wyrobić?

Rybandy

kazuja

Kasia ma racje ... gdyby nie zadawaliby zadan, to na swiecie byłyby same debile... ale jednak przesadzaja troche bo każdy nauczyciel uwaza swój przemiot za święty i nie obchodzi go ze ktos jedzie na wycieczkę.. ze mamy wiersza sie na pamiec nauczyc albo jest sprawdzian z czegoś... "mnie to nie obchodzi masz to umieć" i konoec kropka bez gadania i musisz umieć Shocked

ARKA

przesadzaja z tymi zadaniami domowymi..bez kitu ... dzien w dzien siedziec do 2 w nocy nad kasiazkami? a i tak wiekszosc przepisuje prace domowa w szkole Razz

powinni zadawac o wiele mniej.. a wtedy odrazu znalazloby sie wiecej chetnych do odrabiania ich Razz

Sela

Dokładnie !!! Podsumowując : Drodzy nauczyciele ! Zadawajcie nam mniej , a będziemy robić więcej Smile

Marek

Zadania domowe ? chyba zadania ''domowe'' odrabiane w szkole !! Czasem mozna odrobic ale po co sie codziennie meczyc Very Happy

A tak poza tematem to jestem za tym zeby bylo okolo 50 ''N'' z kazdego przedmiotu na polrocze;-) a jak komus N-ka zostanie to otrzymywalby ocene bardzo dobra !! Wszyscy by byli szczesliwi a nauczyciele nie musieli by sie na nas drzec ze lekcji nie odrabiamy Very Happy

Mazur

No mi wystarczą przerwy na spisanie i conajwyżej na tyłach klasy podczas lekcji Smile

Foch...

już nie przesadzajcie ze prace domowe dla chetnych i tak tylko jedna osoba praktycznie robi a reszta spisuje... Razz

ka-sia1

Ja również myślę ,że nie powinno być tych prac domowych a jak już to dla chętnych! Prawie każdy teraz nauczyciel i pyta i robi kartkówki i robi spr a na dodatek jeszcze praca domowa!! MY SIĘ CZASEM NIE WYRABIAMY!! A gdzie czas dla siebie? Dla przyjaciół??

orzech

emief masz racje prace domowe powiny byc tylko dla chętnych tak jak w USA i jeszcze nauczyciele zadają nam ich bardzo dużo

Drewniak

Myślę, że brak prac domowych to złe rozwiązanie. Dzięki pracom domowym możemy sobie przećwiczyć jeszcze raz materiał przerobiony w szkole.Powinno się zadawać jedno, może dwa zadania, a nie po kilkanaście. Dobrym przykładem jest pan Gondek, prace domowe zadaje czasami, a jeśli już to może 4 zdanka, albo jakieś krótkie zadanie w ćwiczeniach.

sweetheart

Powinny być prace domowe, ale także powinno ich być znacznie mniej. Jeśli nauczyciel zada bardzo dużo ćwiczeń to wiadomo, że uczeń się zniechęci i spisze od kolegi bądź koleżanki. Powinno być zadawane 1 lub 2 zadania do utrwalenia wiadomości i koniec. Czy nauczyciele nie wiedzą, że musimy odrabiać lekcje i uczyć się także z innych przedmiotów? Ja nie wyrabiam w 1 kl. gimnazjum, a co dopiero w 2 i 3, gdzie dojdzie kilka nowych przedmiotów. Już nie wspomnę o liceum lub technikum.

Neo_smoker

Ja jestem ogólnie za zmianą systemu na taki że : nie ma prac domowych, nauczyciele nie pytają na lekcjach, nie plują się a ni nic jeśli sie ma wylane na nieg na lekcji i były tylko sprawdziany powiedzmy raz na miech albo na 2 miechy jako sprawdzenie wiedzy i już...

Artur

No jak pan Jeka zadaje 3 stronki do domu, to wądpie że komuś z mojej klasy dodaje to skrzydeł to połykania wiedzy Sad

Na samą myśl o tych trzech stronach odechciewa się uczyć. Tak to zadałby 2 łatwe zadanka, każdy by szybko odrobił ,powtórzył co trzeba i "z dyni" Very Happy

MikooM

nom racja bo niekiedy tych prac domowych jest serialnie za duzo

Anka

A nasz nauczyciel od angielskiego tyle zadaje ,że trzeba cały dzień siedzieć nad angielskim...i czasami bardzo trudne rzeczy...:/

ktosik

prace domowe mogą być tylko dla chętnych. całą lekcje trzeba się męczyć to w domu powinien być spokój, a nie cała sterta zadań

LeitO

prace domowe mogą być, w małych ilosciach ale tylko w czasie dni szkolnych. Na weekendy powinno sie nie zadawac. A nie ze nauczyciel zada duzo i broni sie tym ze mamy na to az cały weekend.

nina

czasami mamy tyle zadane ze glowa boli:(